Dziś przyjrzymy się użyciu dziurawca zwyczajnego w zaburzeniach lękowych oraz depresji. Surowiec ten doczekał się dobrej jakości badań naukowych oraz dokładnego opisu w książkach z zakresu farmakognozji, postaram się podsumować je w tym artykule w jak najbardziej praktycznym ujęciu tak abyście mogli skorzystać z jego działania.
W skrócie
- Dziurawiec wykazuje szerokie działanie uspokajające, poprawiające nastrój, przeciwlękowe i przeciwdepresyjne – szeroko opisane i udowodnione w literaturze naukowej.
- Badania pokazują, że dziurawiec może być lepszą alternatywą dla leków SSRI.
- Surowiec trzeba stosować rozważnie ze względu na jego potencjalne skutki uboczne oraz różnorodność zastosowania w różnych formach.
Zacznijmy od opisu i zastosowaniu surowca. Wyżej opisane działanie będzie miał wyciąg alkoholowy z dziurawca zwyczajnego – Hypericum perforatum L, napary oraz olejki możemy stosować skutecznie w innych celach, ale nie będziemy ich dzisiaj omawiać. Głównym składnikiem w tym kontekście będzie hiperycyna, aczkolwiek na działanie wpływa oczywiście cała gama innych związków zawartych w surowcu.
Dziurawiec pod kątem układu nerwowego i psychiki działa w szerokim zakresie, co obejmuje : działanie uspokajające, łagodzi stany obniżenia nastroju, zmniejsza niepokój, drażliwość i napięcie nerwowe, zwiększa uczucie zadowolenia. Wynikają one z wpływu surowca m.in. na : inhibicję MAO, hamowanie zwrotnego wchłaniania serotoniny, dopaminy, norepinefryny i GABA.
Źródła naukowe opisują, że najlepsze i najbardziej przebadane działanie surowca jest na lekkie i średnio ciężkie epizody depresyjne.
Przyjrzyjmy się teraz metaanalizie badań klinicznych porównujących skuteczność działania dziurawca do standardowo stosowanych preparatów SSRI, każda obejmująca ponad 3000 pacjentów. Wyniki były następujące – dziurawiec był równie skuteczny lub minimalnie lepszy od leków w łagodzeniu i kontroli objawów. Cechował się jednak dodatkowo większym bezpieczeństwem i mniejszym odsetkiem pacjentów którzy nie chcieli utrzymać i kontynuować leczenia. Trzeba zauważyć, że kwestia ta wbrew pozorom nie pokazuje jedynie większego bezpieczeństwa ale przekłada się bezpośrednio na lepszą skuteczność – ponieważ leczenie które wywołuje skutki uboczne i pacjent nie jest w stanie go utrzymać i zostaje przerwane, przestaje być efektywne. To tak jak z odchudzaniem, jeśli całkowicie przestaniemy jeść to będziemy chudnąć, ale ile osób będzie w stanie utrzymać taki sposób zrzucania kilogramów?
W książce dla lekarzy i farmaceutów Fitoterapia i Leki Roślinne natomiast autorzy oceniają, że częstość występowania działań niepożądanych stosując dziurawca w leczeniu depresji ocenia się na 3%, podczas gdy dla leków chemicznych jest to aż 20%.
Na koniec musimy powiedzieć sobie o tym jak bezpiecznie i skutecznie stosować dziurawca. Tak jak już wspomniałem, najlepiej będzie zastosować preparat alkoholowy np. w postaci nalewki lub intraktu. Dawkowanie może zależeć od formy preparatu, jednak standardowo np. dla intraktu będzie to około 4 razy na dobę po 5 ml leku rozcieńczonego w niewielkiej ilości płynu, co odpowiadać powinno około 2-4g świeżego surowca dziennie. Jeśli chodzi o interakcje i przeciwwskazania – surowiec ten wpływa na metabolizm zachodzący w wątrobie, przez co może osłabiać lub nasilać działanie innych leków (w tym antykoncepcji). Dlatego konieczne jest skonsultowanie swojej sytuacji z lekarzem lub farmaceutą jeśli chcemy stosować go podczas brania innych leków lub suplementów o aktywnym działaniu. Ponadto, może on działać fotouczulająco – dlatego powinniśmy unikać stosowania go przy narażeniu na intensywne słońce (lato, solarium, plaża) lub używać filtrów UV. Ponadto po maksymalnie 3 miesiącach zastosowałbym przerwę w stosowaniu co najmniej 2 tygodnie i nie stosował bym go przewlekle bez konsultacji ze specjalistą.
Dlatego zachęcam – jeśli ktoś boryka się z problemami takimi jak obniżenie nastroju, nerwice, lęki, stres, depresja – jeśli są to stany umiarkowane dziurawiec może okazać się dla niego zbawienny. Jeśli natomiast stany są poważne lub jesteśmy aktualnie na lekach, spytajmy swojego lekarza prowadzącego, czy w naszym przypadku możemy spróbować zmienić lek na bezpieczniejszego i naturalnego dziurawca. Powodzenia!
Źródła :
– https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4946846
– https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0165032716315920?via%3Dihub
– Lamer-Zarawska E., Kowal-Gierczak B., Niedworok J. (2014). Fitoterapia i leki roślinne. Warszawa: PZWL.
– Zdjęcie : https://unsplash.com/photos/yellow-flower-in-tilt-shift-lens-6c2_OioeNHw?utm_content=creditShareLink&utm_medium=referral&utm_source=unsplash